Pierwsza partia meczu była dość napięta, a obaj gracze z pewnością ucieszyli się z rozpoczęcia.
Zdjęcie ze strony organizatorów
„Pandemia” drastycznie zmniejszyła liczbę turniejów granych bezpośrednio przy szachownicy, co z pewnością ma wpływ na obu graczy. Ale nastąpiła również rewolucja w przygotowaniu szachów przy użyciu sztucznej inteligencji i komputerów. To generuje masę nowych pomysłów – w niedalekiej przeszłości trudno było wszystko zapamiętać – być może przekroczyliśmy ten punkt. Ten mecz bez wątpienia pogłębi naszą wiedzę o tym, gdzie jest teraz teoria otwarcia. Daniil Dubov pracuje dla Nepomniachtchi’ego i był jednym z graczy na czele nowych pomysłów w przygotowaniach.
W pierwszej partii meczu zagrano zamkniętą Partię Hiszpańską – nie obronę berlińską. Najprawdopodobniej Carlsen dążył do ataku Marshalla, gdyby mu pozwolono, zamiast tego Nepomniachtchi uniknął tego z 8.h3, które spotkało 8...Sa5. Był to rzadki ruch, który był ostatnio wykonywany w szachach korespondencyjnych i wydaje się, że przynajmniej kilku czołowych graczy wie, że jest to ważna linia dla czarnych. Carlsen zakończył przygotowania bez pionka, ale z dwoma gońcami jako rekompensatą - przyznał się do lekkiego zaniepokojenia, najprawdopodobniej miał nadzieję, że jego przeciwnik nie znajdzie wszystkiego do końca. Tak jak było, Nepomniachtchi był trochę lepszy przez kilka następnych ruchów. 22.Gf4 było błędną oceną, po której czarne wyrównały i być może to właśnie one uderzyły. 27...Kf8?! był kolejnym punktem zwrotnym (27...g6 jest znacznie bardziej lubiane przez komputery, chociaż nadal nie jest zbyt wiele dla czarnych) niż 30.Se1?! (30.Ke2) i znów czarne mają małą przewagę – ale nie więcej. Wygląda na to, że 40...Wd7?! (40...Sf4) był ostatnim drobnym błędem prowadzącym do niemal natychmiastowego remisu przez powtórzenie.
Partia 1 z komentarzem GM Nijata Abasova