Jorden Van Foreest zwycięzcą Tata Steel Masters po dogrywce Armageddon
Jorden Van Foreest jest autorem jednego z największych wstrząsów w historii Tata Steel, wygrywając 83. turniej i stając się pierwszym holenderskim zwycięzcą od czasów Jana Timmana w 1985 roku. Van Foreest i Anish Giri zremisowali dwie błyskawiczne partie dogrywki, a potem był finał dogrywki Armageddon, w którym Van Foreest wygrywał przy remisie - ostatecznie wygrał na czas. Jako jedenasty na liście startowej Van Foreest nie znalazł się na niczyjej liście potencjalnych zwycięzców, ale był dobrze przygotowany i solidny. Wcześniej pokonał Nilsa Grandeliusa w bardzo dobrym meczu, z nowym, złośliwym pomysłem przeciwko wariantowi Najdorfa Obrony Sycylijskiej.
Giri miał własne problemy i groziło mu poważne niebezpieczeństwo przegranej z Davidem Antonem przez większość finałowej rundy, zanim w końcu wywalczył remis.
To była naprawdę dobra runda finałowa. Magnus Carlsen zakończył turniej wygraną, ale nie szczędził krytyki własnej gry. Carlsen zakończył na +2, co było kiepskim wynikiem, jak na jego własne wysokie standardy, ale nie było katastrofą, jaką miał jego przeciwnik Maxime Vachier-Lagrave, była to jego czwarta porażka w turnieju. Dwoma graczami, którzy liczyli na dogrywkę o tytuł turnieju, byli Fabiano Caruana i Alireza Firouzja. Caruana był zadowolony ze swojego debiutu przeciwko Aryanowi Tariemu, ale nazwał swoje 11 ... Sg6 jako nieostrożne, 12 ... f5 było ryzykowne, ale nigdy nie był blisko wygrania, którego potrzebował. Firouzja wyglądał, jakby zmierzał do zwycięstwa z Radosławem Wojtaszkiem, ale pozwolił przeciwnikowi uciec z remisem (wygrywa 52. Hg4? 52. d5!, ale później też wygrywało 60. Ge5!). Pod koniec było jasne, że wygrana nie zapewniłaby mu udziału w dogrywce, ponieważ jego Sonneborn – Berger był gorszy niż Van Foreesta i Giri’ego. Aleksander Donczenko zakończył kiepski dla niego turniej porażką, przegrywając z Andriejem Esipenką. Jan-Krzysztof Duda i Pentala Harikrishna zremisowali nieciekawą partię.
Partie
Klasyfikacja końcowa
