Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

WYCIEKI Z DISCORDU | CIA dowiedziała się w czerwcu zeszłego roku za pośrednictwem europejskiej agencji szpiegowskiej, że sześcioosobowy zespół ukraińskich sił specjalnych zamierzał sabotować projekt gazu ziemnego między Rosją a Niemcami

Shane Harris i Souad Mekhennet
6 czerwca, 2023
The Washington Post

Trzy miesiące przed zbombardowaniem gazociągu Nord Stream przez sabotażystów administracja Bidena dowiedziała się od bliskiego sojusznika, że ukraińskie wojsko zaplanowało tajny atak na podwodną sieć przy użyciu niewielkiego zespołu nurków, którzy podlegali bezpośrednio dowódcy ukraińskich sił zbrojnych.

Szczegóły planu, które nie zostały wcześniej zgłoszone, zostały zebrane przez europejskie służby wywiadowcze i udostępnione CIA w czerwcu 2022 r. Dostarczają one jednych z najbardziej konkretnych dowodów łączących rząd Ukrainy z ewentualnym atakiem na Bałtyku, który przedstawiciele władz amerykańskich i zachodnich nazwali bezczelnym i niebezpiecznym aktem sabotażu europejskiej infrastruktury energetycznej.

Raport europejskiego wywiadu został udostępniony na platformie czatu Discord, rzekomo przez członka Air National Guard Jacka Teixeirę. The Washington Post otrzymał kopię od jednego z internetowych przyjaciół Teixeiry.

Raport wywiadu opierał się na informacjach uzyskanych od osoby przebywającej na Ukrainie. Informacji źródła nie można było natychmiast potwierdzić, ale CIA podzieliła się raportem z Niemcami i innymi krajami europejskimi w czerwcu ubiegłego roku, według wielu urzędników zaznajomionych z tą sprawą, którzy przemawiali pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia wrażliwych operacji wywiadowczych i dyskusji dyplomatycznych.

Bardzo szczegółowe dane, w tym liczba agentów i metody ataku, pokazują, że od prawie roku zachodni sojusznicy mają podstawy, by podejrzewać Kijów o sabotaż. Ta ocena tylko wzmocniła się w ostatnich miesiącach, gdy śledczy z niemieckich organów ścigania odkryli dowody dotyczące zamachu bombowego, który jest uderzająco podobny do tego, co według europejskich służb planowała Ukraina.

Urzędnicy w wielu krajach potwierdzili, że podsumowanie wywiadu opublikowane na Discordzie dokładnie zawierało to, co europejska służba powiedziała CIA. The Post zgodził się zataić nazwę kraju europejskiego, a także niektóre aspekty podejrzanego planu na prośbę urzędników państwowych, którzy powiedzieli, że ujawnienie informacji zagrozi źródłom i operacjom.

Ukraińscy urzędnicy, którzy wcześniej zaprzeczali, że kraj ten był zamieszany w atak na Nord Stream, nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.

Biały Dom odmówił komentarza w sprawie szczegółowego zestawu pytań dotyczących europejskiego raportu i rzekomego ukraińskiego spisku wojskowego, w tym tego, czy amerykańscy urzędnicy próbowali powstrzymać kontynuację misji.

CIA również odmówiła komentarza.

26 września trzy podwodne eksplozje spowodowały ogromne wycieki na rurociągach Nord Stream 1 i 2, pozostawiając nienaruszone tylko jedno z czterech połączeń gazowych w sieci. Niektórzy urzędnicy administracji Bidena początkowo sugerowali, że Rosja jest winna temu, co prezydent Biden nazwał „umyślnym aktem sabotażu”, obiecując, że Stany Zjednoczone będą współpracować ze swoimi sojusznikami „aby dojść do sedna dokładnie tego, co… się stało”. W obliczu zbliżającej się zimy wydawało się, że Kreml mógł chcieć zdusić przepływ energii, co według niektórych przywódców było aktem „szantażu”, mającym na celu zastraszenie krajów europejskich w celu wycofania wsparcia finansowego i wojskowego dla Ukrainy oraz powstrzymania się od dalszych sankcji.

Urzędnicy administracji Bidena przyznają teraz prywatnie, że nie ma dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na zaangażowanie Moskwy. Ale publicznie odrzucili pytania o to, kto może być odpowiedzialny. Urzędnicy europejscy w kilku krajach po cichu zasugerowali, że za atakiem stała Ukraina, ale powstrzymali się od publicznego powiedzenia tego z powodu obaw, że obwinianie Kijowa może doprowadzić do złamania sojuszu przeciwko Rosji. Na spotkaniach decydentów z Europy i NATO urzędnicy wpadli w rytm; jak powiedział niedawno jeden z wyższych rangą europejskich dyplomatów: „Nie mówcie o Nord Stream”.

Europejski wywiad wyjaśnił, że niedoszli napastnicy nie byli nieuczciwymi agentami. Wszyscy zaangażowani zgłosili się bezpośrednio do gen. Walerego Załużnego, najwyższego rangą oficera wojskowego Ukrainy, któremu powierzono dowództwo, aby prezydent kraju Wołodymyr Zełenski nie wiedział o operacji, czytamy w raporcie wywiadu.

Trzymanie Zełenskiego poza pętlą dałoby ukraińskiemu przywódcy wiarygodny sposób zaprzeczenia udziałowi w zuchwałym ataku na infrastrukturę cywilną, który mógłby wywołać publiczne oburzenie i zagrozić poparciu Zachodu dla Ukrainy – szczególnie w Niemczech, które przed wojną otrzymywały połowę gazu ziemnego z Rosji i od dawna broniły projektu Nord Stream w obliczu sprzeciwu innych europejskich sojuszników.

Podczas gdy Gazprom, rosyjski państwowy konglomerat gazowy, jest właścicielem 51 procent Nord Stream, zachodnie firmy energetyczne, w tym z Niemiec, Francji i Holandii, są partnerami i zainwestowały miliardy w rurociągi. Ukraina od dawna narzekała, że Nord Stream pozwoli Rosji ominąć ukraińskie rurociągi, pozbawiając Kijów ogromnych dochodów z tranzytu.

W podsumowaniu wywiadu czytamy, że ukraińska operacja wojskowa została „wstrzymana” z niejasnych powodów. Według raportu Ukraińcy planowali zaatakować rurociąg tuż po dużych ćwiczeniach morskich sojuszników, znanych jako BALTOPS, które trwały od 5 do 17 czerwca 2022 r.

Ale według niemieckich funkcjonariuszy organów ścigania prowadzących dochodzenie w sprawie wrześniowego zamachu bombowego na Nord Stream, kluczowe szczegóły tej operacji pokrywają się z wcześniejszym spiskiem.

Na przykład osoba z Ukrainy, która w czerwcu poinformowała europejskie służby wywiadowcze, powiedziała, że sześciu członków ukraińskich sił specjalnych posługujących się fałszywymi tożsamościami zamierzało wynająć łódź i za pomocą pojazdu podwodnego zanurkować na dno Morza Bałtyckiego, a następnie uszkodzić lub zniszczyć rurociąg i uciec niepostrzeżenie. Oprócz tlenu zespół planował zabrać ze sobą hel, który jest zalecany do szczególnie głębokich nurkowań.

Niemieccy śledczy uważają teraz, że sześć osób posługujących się fałszywymi paszportami wynajęło we wrześniu jacht żaglowy, wypłynęło z Niemiec i podłożyło ładunki wybuchowe, które przerwały rurociąg, według urzędników zaznajomionych z tym śledztwem. Uważają, że agenci byli wykwalifikowanymi nurkami, biorąc pod uwagę, że materiały wybuchowe zostały podłożone na głębokości około 240 stóp, w zakresie, w jakim zdaniem ekspertów hel byłby pomocny w utrzymaniu koncentracji.

Badacze dopasowali pozostałości materiałów wybuchowych znalezione na rurociągu do śladów znalezionych w kabinie jachtu o nazwie Andromeda. I powiązali Ukraińców z wynajmem łodzi za pośrednictwem rzekomej firmy-przykrywki w Polsce. Śledczy podejrzewają też, że w akcji dywersyjnej brała udział co najmniej jedna osoba służąca w ukraińskich siłach zbrojnych.

Współpraca niemieckich organizacji medialnych wcześniej informowała o podejrzeniu udziału ukraińskiego członka służby wojskowej.

Czerwcowa fabuła różni się pod pewnymi względami od wrześniowego ataku. Raport europejskiego wywiadu zauważa, że ukraińscy agenci planowali atak na rurociąg Nord Stream 1, ale nie wspomina o Nord Stream 2, nowszej linii. Raport wywiadu mówi również, że sabotażyści wyruszyli z innego miejsca w Europie, a nie z Warnemünde, niemieckiego miasta portowego nad Bałtykiem, gdzie wynajęto Andromedę.

CIA początkowo zakwestionowała wiarygodność informacji, po części dlatego, że źródło na Ukrainie, które przekazało szczegóły, nie miało jeszcze doświadczenia w dostarczaniu wiarygodnych informacji, według urzędników zaznajomionych ze sprawą. Europejski serwis, zaufany partner z USA, uznał źródło za wiarygodne.

Jednak pomimo wszelkich zastrzeżeń, jakie mogła mieć CIA, agencja przekazała czerwcowe dane wywiadowcze swoim odpowiednikom w Niemczech i innych krajach europejskich, powiedzieli urzędnicy. Serwis europejski udostępnił go również Niemcom, powiedziała jedna osoba. Personel niemieckiego wywiadu poinformował ustawodawców w Berlinie pod koniec czerwca, zanim wyjechali na letnie wakacje, według urzędnika znającego prezentację za zamkniętymi drzwiami.

Urzędnicy zaznajomieni z europejskim raportem przyznali, że możliwe jest, że podejrzani ukraińscy spiskowcy mogli zostać poinformowani, że dane wywiadowcze były udostępniane kilku krajom i że mogli zmienić niektóre elementy planu.

Ale raport europejskiego wywiadu nie jest jedynym dowodem wskazującym na rolę Kijowa w bombardowaniu rurociągu.

The Post wcześniej informował, że rządy badające eksplozje odkryły komunikaty, które pokazywały proukraińskie osoby lub podmioty dyskutujące o możliwości przeprowadzenia ataku na rurociąg Nord Stream. Rozmowy te miały miejsce przed atakiem, ale zostały odkryte dopiero po jego zakończeniu, kiedy agencje szpiegowskie przeszukiwały dane w poszukiwaniu możliwych wskazówek, powiedział wysoki rangą urzędnik bezpieczeństwa zachodniego.

Pomimo zniesienia sankcji z czasów Trumpa nałożonych na gazociąg Rosja-Niemcy w ramach próby naprawienia barier z Berlinem, administracja Bidena od dawna żywiła obawy co do Nord Stream i nie roniła łez z powodu jego wrześniowego upadku.

Po miesiącach nacisków ze strony Waszyngtonu niemiecki rząd wstrzymał ostateczną autoryzację Nord Stream 2 na kilka dni przed inwazją sił rosyjskich na Ukrainę w lutym 2022 r., co zaskoczyło wielu amerykańskich i europejskich urzędników, którzy obawiali się, że Berlin uzna Rosję za zbyt ważne źródło energii, by zerwać więzi . W momencie ataku rurociąg był nienaruszony i został już napełniony 300 milionami metrów sześciennych gazu ziemnego, aby przygotować go do eksploatacji.

Prawie miesiąc przed zerwaniem rosyjski gigant energetyczny Gazprom wstrzymał przepływy przez Nord Stream 1, kilka godzin po tym, jak Grupa Siedmiu krajów uprzemysłowionych ogłosiła zbliżający się pułap cenowy na rosyjską ropę, co miało na celu nadszarpnięcie skarbca Kremla.

Urzędnicy powiedzieli, że koszt naprawy rurociągów pochłonie setki milionów dolarów.

Chociaż urzędnicy wywiadu USA byli początkowo sceptyczni wobec europejskich doniesień, od dawna są zaniepokojeni agresywnymi operacjami Ukrainy, które mogą przerodzić się w bezpośredni konflikt między Rosją a Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami z NATO.

W lutym tego roku, w przededniu pierwszej rocznicy wojny, ukraiński wywiad wojskowy zgodził się „na prośbę Waszyngtonu” na przełożenie planowanych uderzeń na Moskwę, zgodnie z innym dokumentem wywiadu, który wyciekł na Discord. Incydent ten ilustruje szersze napięcie, które istniało przez całą wojnę: Ukraina, chcąca przenieść walkę na rodzimy teren Rosji, jest czasami powstrzymywana przez Stany Zjednoczone.

Urzędnicy w Waszyngtonie i Europie upominali Ukrainę za ataki poza jej terytorium, które ich zdaniem posunęły się za daleko. Po tym, jak bomba samochodowa pod Moskwą w sierpniu zabiła Darię Duginę, w ataku, który wydawał się być przeznaczony na jej ojca – wybitnego rosyjskiego nacjonalistę, którego twórczość pomogła ukształtować kremlowską narrację o Ukrainie – zachodni urzędnicy powiedzieli, że wyjaśnili Zełenskiemu, że uważają agentów jego rządu za odpowiedzialnych. Atak był postrzegany jako prowokacyjny i groził ostrą reakcją Rosji.

Ukraina kontynuuje ataki w Rosji, w tym ataki dronami na lotnisko i cele w Moskwie, które urzędnicy amerykańscy powiązali z Kijowem.