Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Julian E. Barnes
Reportaż z Waszyngtonu
6 czerwca, 2023

Amerykańskie agencje wywiadowcze dowiedziały się od europejskiego sojusznika, że ukraińskie wojsko zaplanowało atak na rurociąg Nord Stream trzy miesiące przed zbombardowaniem podwodnej sieci przez sabotażystów - poinformował we wtorek The Washington Post.

Amerykańscy urzędnicy powiedzieli wcześniej The New York Times, że ich zdaniem za atak na Nord Stream odpowiedzialne są ugrupowania proukraińskie. Niedawno amerykańscy urzędnicy powiedzieli, że grupy luźno kierowane przez rząd Ukrainy były odpowiedzialne za serię tajnych ataków, w tym na rurociągi Nord Stream.

Jednak podsumowanie danych wywiadowczych zamieszczone na serwerze Discord i uzyskane przez The Washington Post pokazało, że amerykańscy i europejscy sojusznicy mieli powody, by sądzić, że jeszcze przed wrześniowymi atakami Ukraina postrzegała rurociągi jako kuszący cel sabotażu – i mieli szczegółowe informacje na temat planowanej operacji z wykorzystaniem nurków i sprzętu głębinowego.

CIA podzielił się raportem wywiadu europejskiego z Niemcami i innymi krajami w czerwcu ubiegłego roku, donosi The Post. Urzędnicy powiedzieli, że ostrzegając Niemcy, nic nie zostało powstrzymane przed tym, co wiedział rząd USA.

Dlaczego to ma znaczenie: Wsparcie dla Ukrainy może być zagrożone.

Podczas gdy niektórzy amerykańscy urzędnicy czują się bardziej komfortowo z tajnymi atakami Ukrainy na Rosję, pozostają obawy co do możliwości błędnej kalkulacji przez Ukrainę podczas przeprowadzania takich operacji. Sabotowanie rurociągów Nord Stream było dokładnie taką operacją, która dotyczyłaby Stanów Zjednoczonych – symbolicznym atakiem o niewielkiej wartości militarnej, który niesie ze sobą duże ryzyko rozbicia sojuszu wspierającego Ukrainę.

Jak dotąd tak się nie stało. Nawet gdy Niemcy i inne kraje europejskie dowiedziały się o udziale Ukrainy w ataku na rurociąg, mimo to zwiększyły swoją pomoc wojskową.

Amerykańscy urzędnicy podkreślali we wtorek, że nie ustalono, kto w ukraińskim rządzie mógł zaplanować lub zezwolić na atak. Jeśli ostatecznie zostanie to przypięte do wyższych urzędników, europejskie nastawienie do wsparcia dla Ukrainy może się zmienić.

Tło: kontrola Ukrainy nad tajnymi grupami działania jest niejasna.

The Post zataił niektóre szczegóły wywiadu, w tym nazwę kraju europejskiego, który przekazał raport Stanom Zjednoczonym, aby chronić źródła informacji.

Urzędnicy amerykańscy od dawna przyznawali, że byli świadomi ostrzeżenia europejskiego sojusznika o potencjalnym ataku na rurociągi, ale przez miesiące po ataku utrzymywali, że nie byli pewni, kto go przeprowadził.

Chociaż urzędnicy przyznali, że niektóre wczesne dane wywiadowcze wskazywały na Ukrainę, powiedzieli, że zaprzeczają temu inne materiały, w istocie mówiąc, że nie wierzą, że europejskie ostrzeżenie było dymiącym pistoletem (czyli niezbitym dowodem dokonanego czynu – przyp. H.Ś.).

W miarę kontynuowania śledztwa urzędnicy amerykańscy i sojusznicy byli coraz bardziej przekonani, że proukraińskie grupy przeprowadziły atak, a część ukraińskiego rządu była w jakiś sposób w to zaangażowana.

The Post poinformował, że według raportu europejskiego wywiadu ukraińscy agenci zaangażowani w spisek mający na celu zniszczenie rurociągów zgłosili gen. Walerijowi Załużnemu, starszemu oficerowi armii Ukrainy.

Przedstawiciele amerykańscy wciąż nie potwierdzili zaangażowania generała Załużnego. Ale we wtorek ponownie powiedzieli, że nie wierzą, by wiedział o tym prezydent Wołodymyr Zełenski. Urzędnicy opisali wcześniej system stworzony przez rząd Ukrainy, który izoluje Zełenskiego od tajnych programów działań.

To pozwala części ukraińskiego rządu wykorzystywać proukraińskie grupy lub sympatyków w Rosji do przeprowadzania tajnych ataków, a Zełenskiemu zaprzeczać odpowiedzialności za takie działania.

Co dalej: Europa wciąż prowadzi dochodzenie.

CIA odmówił omówienia dokumentu lub dochodzenia w sprawie ataku. John F. Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, powiedział, że nie będzie omawiał kwestii wywiadowczych, podkreślając, że dokument był „tym, o którym nawet The Washington Post powiedział, że nie został potwierdzony przez amerykańskie agencje wywiadowcze”.

Pan Kirby powiedział, że Stany Zjednoczone wciąż czekają na wyniki trzech toczących się dochodzeń w sprawie sabotażu Nord Stream.

Urzędnicy twierdzą, że jest mało prawdopodobne, aby Stany Zjednoczone publicznie obwiniały Ukrainę za zniszczenie rurociągów, dopóki dochodzenie nie zostanie zakończone.