W rundzie 12 dwaj gracze, którzy prowadzili przez kilka ostatnich rund, Fabiano Caruana i Shkhriyar Mamedyarov przegrali, odpowiednio, z Sergeyem Karjakinem i Dingiem Lirenem.

Wygrana Karjakina pozwoliła mu dogonić Caruanę. Obaj dzielą pierwsze miejsce, mają po siedem punktów. Liren, który zarejestrował pierwszą rezultatywną partię w turnieju, dzieli miejsce z Mamedyarovem i Grischukiem, pół punktu za liderami.

Karjakin grał białymi przeciwko Caruanie i grano Obronę Rosyjską. Obrona ma opinię remisowej i pozwalającej czarnym na bezproblemowe wyrównanie. Rzeczywiście, po 15 posunięciach Caruana miał bardzo dobrą pozycję. W 17. posunięciu Karjakin podjął ciekawą i trochę zaskakującą decyzję: ofiarował jakość za centralnego pionka. Przy białopolowym gońcu zakotwiczonym na d5 Karjakin miał równe szanse.

Caruana był zbyt optymistyczny. Zaczął ryzykować, grając 23...g5, co stworzyło strukturalne słabości w jego pozycji. Kilka posunięć później stracił drugiego pionka. Choć teraz materał teoretycznie był równy, figury Karjakina były lepiej skoordynowane i jego białopolowy goniec był bardzo silny, co dało mu oczywistą przewagę. Karjakin metodycznie wzmacniał pozycję i stworzył wolnego pionka na skrzydle królewskim. Caruana był w stanie go zatrzymać, ale kosztem pionka na skrzydle hetmańskim. Tego było za wiele Po 48 posunięciach poddał się, gdyż nie mógł już powstrzymać pionków Karjakina.

Przegrana Caruany otworzyła drzwi Mamedyarovowi do objęcia prowadzenia, gdyby pokonał Dinga, z którym grał białymi. Wcześniej Ding pozwolił Mamedyarovowi przejąć kontrolę centrum, ale mógl wcześnie zroszować i nie miał słabości. Po 13 posunięciach Mamedyarov miał małą przewagę dzięki przewadze przestrzeni w centrum. Ale zaczął dryfować bez planu. Tymczasem Ding zaczął awansować swoje pionki na skrzydle hetmańskim, gdzie miał dwa pionki przeciwko jednemu. Mamedyarov nie docenił niebezpieczeństwa.

Do 32. posunięcia sytuacja zmieniła się. Centralne pionki Mamedyarova nie drgnęły, a hetmańskie pionki Dinga szybko awansowały. Mamedyarov zdołał wniknąć hetmanem do pozycji Dinga, ale było to niebezpieczne tylko optycznie. Ding po prostu stworzył wolnego pionka przez 35...b3 i 36...a3. Zanim Mamedyarov próbował uruchomić swoje centralne pionki przez 35.d5, było już za późno. Kilka posunięć później poddał się, gdyż stracił zbyt wiele materiału i jego kontratak nie był silny.

Pozostałe dwie partie zakończyły się remisem i nie były zbyt ważne dla klasyfikacji. Ale walczono w nich twardo.

W jednej z nich Kramnik miał białe przeciwko So. Otwarciem był wyriant wymienny Nieprzyjętego Gambitu Hetmańskiego, który staje się w ostatnich latach coraz popularniejszy. Otwarcie może być bardzo skomplikowane i, faktycznie, gracze wkrótce zaangażowali się w skomplikowaną taktyczną walkę.

Obaj byli dobrze przygotowani. W 18. posunięciu powstała fascynująca pozycja: Kramnik poświęcił figurę za trzy połączone dochodzące pionki na skrzydle królewskim. Była to niebezpieczna sytuacja dla So.

Kramnik zaczął pchać swoje pionki, ale przeoczył niektóre najlepsze posunięcia. W szczególności, wymiana jego białopolowego gońca za skoczka So przez 20.Ga6 nie była tak dobra jak 20.Wae1. So musiał oddać figurę, ale zdobył za to dwa pionki Kramnika, po czym nastąpiła równowaga materialna. Kramnik ciągle miał inicjatywę, ale So mógł zachować równowagę. Gracze zgodzili się na remis po 42 posunięciach w dynamicznie zrównoważonej pozycji.

Kramnik teraz ma 5,5 punktu i zajmuje samodzielnie szóste miejsce, a So ma pół punktu mniej.

W partii Grischuk-Aronian też twardo walczono. Grischuk grał białymi i rozpoczął ruchem 1.e4. Aronian zmierzał do Gambitu Marshalla, ale Grischuk uniknął go ruchem 8.d3. Partia stała się skomplikowaną strategicznie walką, co jest powszechne w strukturach powstałych w Partii Hiszpańskiej.

W 25. posunięciu, gdy większość lekkich figur i kilka pionków zostało wymienionych, pozycja była prostsza i szanse były równe. Białe kontrolowały d5 i miały cel w postaci odstałego pionka d czarnych, ale półotwarta linia f i nacisk czarnych na białego pionka e białopolowym gońcem dawały czarnym pełną rekompensatę za mały brak przestrzeni. Po kilku wymianach większość słabości po obu stronach została wyeliminowana. Partia trwała do 54. posunięcia, ale żaden z graczy nie miał realnych szans na wygraną i zgodzono się na remis.

Aronian teraz ma cztery punkty i pozostaje na ostatnim miejscu.

Partie