Dennis Prager, 5 maja 2020
Idea, że ogólnoświatowa blokada praktycznie każdego kraju poza Szwecją mogła być ogromnym błędem, uderza wielu - w tym światowych liderów, większość naukowców (zwłaszcza urzędników zdrowia, lekarzy i epidemiologów), tych, którzy pracują w najważniejszych mediach, autorów opinii w tych media i setki milionów, jeśli nie miliardy ludzi, którzy wierzą w tych ludzi - tak niedorzecznych, jak niemoralnych. Timothy Egan z The New York Times opisał republikanów, którzy chcą umożliwić swoim stanom otwarcie się, jako „partia śmierci”.
Ale dla tych, którzy są otwarci na czytanie myśli, które mogą się różnić, oto przypadek, dla którego ogólnoświatowa blokada jest nie tylko pomyłką, ale także być może najgorszym błędem, jaki kiedykolwiek popełnił świat. A dla intelektualnie kwestionowanych przez język angielski i/lub logikę „błąd” i „zło” nie są synonimami. Blokada jest pomyłką. Holokaust, niewolnictwo, komunizm, faszyzm itp. były złem. Ogromne błędy popełniają aroganccy głupcy; ogromne zło jest popełniane przez złych ludzi.
Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP) stwierdza, że do końca roku ponad 260 milionów ludzi będzie głodować - dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku.
Przymusowe powstrzymanie Amerykanów od robienia czegokolwiek poza tym, co politycy uważają za „niezbędne”, doprowadziło do najgorszej gospodarki w historii Ameryki od czasu Wielkiego Kryzysu w latach 30. XX wieku. To panika i histeria, a nie koronawirus, który spowodował tę katastrofę. A konsekwencje w większej części świata będą straszniejsze niż w Stanach Zjednoczonych.
Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP) stwierdza, że do końca roku ponad 260 milionów ludzi będzie głodować - dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku. Według dyrektora WFP, Davida Beasleya z 21 kwietnia: „Moglibyśmy patrzeć na głód w około trzydziestu krajach… Istnieje również realne niebezpieczeństwo, że więcej ludzi może umrzeć z powodu ekonomicznego wpływu COVID-19 niż z powodu samego wirusa”.
To wystarczyłoby, aby scharakteryzować światową blokadę jako śmiertelny błąd. Ale jest o wiele więcej. Jeśli Międzynarodowy Produkt Krajowy Brutto (PKB) spadnie o 5%, kolejne 147 milionów ludzi może pogrążyć się w skrajnym ubóstwie, według Międzynarodowego Instytutu Badań Polityki Żywnościowej.
Magazyn Foreign Policy informuje, że według Międzynarodowego Funduszu Walutowego globalna gospodarka skurczy się o 3% w 2020 r., co oznacza największy kryzys od czasu Wielkiego Kryzysu, a gospodarki USA, strefa euro i Japonia stracą 5,9%, 7,5% i 5,2%, odpowiednio. Tymczasem w Azji Południowej, dane sprzed miesiąca, dziesiątki milionów „walczyły o postawienie jedzenia na stole”. Ponownie, wszystko z powodu blokad, a nie wirusa.
W jednym szczególnie niezrozumiałym akcie rząd Indii, biednego kraju liczącego 1,3 miliarda ludzi, zamknął swój lud. Jak donosi Quartz India 22 kwietnia: „Koronawirus zabił tylko około 700 Indian… niewielka liczba wciąż w porównaniu z 450 000 TB (gruźlica) i 10 000 zgonów z powodu malarii każdego roku”.
Blokada jest „prawdopodobnie jeszcze bardziej katastrofalna (niż wirus) w wyniku: załamanie globalnych systemów zaopatrzenia w żywność i powszechny głód ludzki”. Zostało to opublikowane w lewicowym The Nation.
Jeden z tysięcy nieopłacanych pracowników odzieżowych protestujących przeciwko blokadzie w Bangladeszu rozumie sytuację lepiej niż prawie jakikolwiek urzędnik służby zdrowia na świecie: „Głodujemy. Jeśli nie mamy jedzenia w żołądku, po co jest ta blokada? ” Ale troska o tego pracownika z Bangladeszu wśród elit świata wydaje się nie istnieć.
Blokada jest „prawdopodobnie jeszcze bardziej katastrofalna (niż wirus) w wyniku: załamanie globalnych systemów zaopatrzenia w żywność i powszechny głód ludzki” (kursywa dodane). Zostało to opublikowane w lewicowym The Nation, który jednak entuzjastycznie popiera blokady. Ale amerykańska lewica troszczy się tak samo o miliony nie-Amerykanów głodujących z powodu blokady, jak o ludzi w stanie Nowy Jork, którzy nie mają dochodów, pomimo niewielkiej tam liczby zgonów na koronawirusa. Albo o obywateli Oregonu, którego gubernator niedawno ogłosił, że stan pozostanie zamknięty do 6 lipca. W chwili pisania tego tekstu w wyniku śmierci koronawirusa w Oregonie zmarło 109 osób.
Przykład braku zainteresowania lewicy cierpieniem na całym świecie jest doskonale wyjaśniony w „modlitwie” na pierwszej stronie przez lewicowego chrześcijanina w bieżącym numerze The Nation: „Obyśmy, doświadczający jedynie utrudnienie, pamiętali tych, których stawką jest życie."
„Jedynie utrudnienie” to sposób, w jaki wielebny William J. Barber II, protestancki minister i prezydent Krajowego Stowarzyszenia na rzecz Postępu Kolorowych Ludzi Karoliny Północnej (NAACP) opisuje dziesiątki milionów Amerykanów pozbawionych środków do życia, nie mówiąc już o setkach milionów na całym świecie nie tylko bez grosza, ale i głodnych. Prawda jest taka, jak większość elit, że Barber doświadcza „jedynie utrudnienia”. Rzeczywiście, amerykańska bitwa toczy się między zwykłymi niedogodnościami a resztą Ameryki.
Michael Levitt, profesor biologii strukturalnej w Stanford Medical School i zdobywca Nagrody Nobla w dziedzinie chemii w 2013 r., ostatnio stwierdził: „Nie mam wątpliwości, że kiedy spojrzymy na to wstecz, szkody wyrządzone przez blokadę przekroczą wszelkie ratowanie życia ogromnym czynnikiem.”
Po lewej stronie każdy, kto kwestionuje blokadę, kieruje się preferencjami pieniężnymi nad życiem. Typowy dla moralnej płytkości lewicy jest ten nagłówek na Salon w tym tygodniu:
„Czas odrzucić bogów handlu: Ameryka jest społeczeństwem, a nie ‘gospodarką’”, z podtytułem: „Ameryka to ludzie, a nie marże zysku”.
I oczywiście, aby zadowolić redaktorów i pisarzy The Atlantic, w artykule po powtarzającym się artykule wina leży nie po stronie blokady, ale po stronie prezydenta Donalda Trumpa. Najpopularniejszy artykuł w The Atlantic w tym tygodniu zatytułowany „Reszta świata śmieje się z Trumpa”. Elity mogą sobie pozwolić na śmiech z wszystkiego, co chcą. Tymczasem mniej szczęścia - to znaczy większość ludzi - płacze...