Widzę, że Krzysztof Kledzik czyta moje komentarze – serdeczne dzięki. Znalazłam na jednym z blogów szachowych jego komentarz:
Trochę z innej strony, ja zawsze zwracam uwagę na ubiór. Na jednym z blogów szachowych znalazłem komentarz „Mam nadzieję, że dziewczynom nie przeszkadza, że zostały ubrane w lumpeksie”. Przyglądnąłem się oficjalnym strojom naszej ekipy na olimpiadzie, i myślę że prezentują się bardzo dobrze. Stroje są dobrze zaprojektowane, eleganckie, stonowane, kolorystyka nie jest agresywna ani pretensjonalna. Stroje są przygotowane z klasą.
Jest to odpowiedź na mój, głęboko zakopany, komentarz. Pragnę wyjaśnić, co mi się nie spodobało:
Czy tylko ja widzę, że wszystkie spodnie są fatalnie uszyte? Do marynarek nie przyczepiam się, choć też mi się nie podobają. De gustibus non est disputandum.
A tak wyglądają dobrze uszyte spodnie: